Drool...

Wtorek, 17 luty 2009
Byłam w Harvey Nichols w zeszłym tygodniu, i zauważyłam to cudo! Mimo, że kindof nie wyróżniał się od reszty... ha! W ogóle nie jest subtelna... i dlatego mi się podoba. Mam skłonność do kupowania normalnych torebek, więc większość z moich jest brązowa... szara... grzybowa.. etc, etc..Ale czasami idę zaszaleć i kupić coś zupełnie skandalicznego. Kocham, kocham, kocham tę torbę i to jest naprawdę satysfakcjonująca ilość kochania (haha). Kosztowała około 800 funtów więc ją pożegnałam i rozstaliśmy się. :( Żegnaj Alexander McQueen...

Następnie poszliśmy do perfum, byłam mile zaskoczona widząc perfum Johna Galliano. John Galliano jest jednym z moich ulubionych projektantów, i łatwo stwierdzić że jest on projektantem, bo nawet pudełko jest cudowne! ALE kiedy się spryskałam.. tak bardzo chciałam się w nim zakochać, jednak nie mogłam go kupić, bo zapach bardzo mi się nie podoba. Mój chłopak opisał go ładnie jako "zapach dla starszych kobiet". Cholera.




Prześlij komentarz

0 Komentarze