Kiedy to czytasz jestem na moich corocznych wakacjach rodzinnych, gdzie próbuję robić zupełnie nic przez 7-10 dni, podczas jedzenia, picia i pochłaniania słońca. Aby być tak w pełni przygotowanym, jak to tylko możliwe, zrobiłam małe zakupy w Cult Beauty (mówię małe, ale te zakupy nie zostawiły żadnego wolnego miejsca w mojej torebce). Zawsze czytam trochę opinii o produktach, których nie miałam nigdy wcześniej, jako że jestem wielką urodową i kosmetyczną entuzjastką, lubię kończyć rzeczy i do nich nie wracać. Wielu z tych rzeczy nigdy nie próbowałam wcześniej, ale słyszałam wiele dobrych rzeczy o nich, i czuję że mogą one być świetnym dodatkiem do mojej wakacyjnej torby z kosmetykami. Jedna marka kremu z filtrem, której używałam wcześniej to "adaptasun" i choć jest on trochę droższy, zauważyłam że bardzo dobrze chroni moją skórę, w między czasie daje mi także możliwość do opalenia się. Myślę też, że moja skóra po nim nie jest taka such i spieczona a także moja opalenizna utrzymuje się dłużej. Inne rzeczy jakie spakowałam aby wziąć ze sobą to MV Revival Booster, The Kaplan 20 spf nawilżacz do ust, the MINU regeneracyjna maska do włosów i Davines fioletowy szampon, aby utrzymać moje blond włosy w bondzie! Dam wam znać na pewno, jeśli którykolwiek z nich stanie się wakacyjnym niezbędnikiem.
1 Komentarze
Bardzo ciekawie napisane. Super wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj ♥ Wkładam wiele pracy w wygląd i treść bloga, więc będzie mi naprawdę miło jeśli skomentujesz ♥
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych.