"Tease" i czy jesteś sobą? Oraz jak przetrwać szkołę?

Hej :) Ostatnio od Wydawnictwa MUZA dostałam świetną książkę. Opowiada o tym co zapewne jest wam znane. 
Bohaterką książki jest Sara. Sara wraz ze swoimi znajomymi zostaje oskarżona przez rodziców Emmy - dziewczyny która popełniła samobójstwo. Sara i jej przyjaciele są oskarżeni za psychiczne znęcanie się nad Emmą - widzianą przez wszystkich jako nowa koleżanka w szkole, która nie mogła się odnaleźć, której nikt nie pomógł, za to którą napotkała wrogość. Nikt nie zasługuję na śmierć, ale czy Sara zasłużyła na postawione jej zarzuty? Cóż, książka jest na tyle ciekawa i jej temat jest na tyle bliski większości z nas, że przeczytać powinien ją każdy. Szczerze polecam. Tease nie jest nudne, Tease niekoniecznie jest smutne. Tease jest prawdziwe. Pokazuje sprawę od strony "oprawcy", więc nie jest to typowa książka. Ukazuje, że popularne dzieciaki też mają problemy.
Wcale nie jest łatwo być ani tym popularnym dzieciakiem ani tym nad którym się znęcają popularni. 
Ostatnio się zastanawiałam na ile procent jestem sobą w szkole. Zwykle mamy wielu znajomych, ale jest ten jeden z którym rozmawiamy częściej, wiecie, macie wspólny język ze sobą. I kiedy nagle go zabraknie rozumiesz, że ten język nie pasuję do reszty Twoich znajomych. 
Uczysz się od nowa jak rozmawiać z ludźmi, bo okazuje się, że wcale aż tak często ze sobą nie rozmawialiście.
Albo Ci się udaje, albo spadasz na dno. I czasami się zastanawiasz jakby było na dnie. Czy byłabyś szczęśliwsza? A jeśli jesteś na dnie męczy Cię to że nigdy nie dorównasz popularnym dzieciakom. 
Dającym sobie całusy na przywitanie, chodzącym na imprezy, dostającym zaproszenia na nie. Nie czującym się odosobnionym. 
Czasami się zapomina, że popularny dzieciak ma w głowie to jak powinien funkcjonować, że nie zawsze jest sobą. 
Albo, że ktoś z dna może być podobnym do ciebie. Że Ty też czasami czujesz się jak ten z dna, tylko na górze. 
Pewnie że lepiej być na górze, czasami dobrze być po środku, będą tacy co lubią być na dnie. 


I wiecie co, nie ma co się przejmować w zasadzie. Wiecie jak przetrwać szkołę? Trzeba zacisnąć zęby i przejść po dnie. Albo udawać, że umie się latać ponad dnem. 

Jeśli chcecie się zwierzyć, możecie napisać maila na marzeena69@gmail.com w temacie wpiszcie cokolwiek chcecie i piszcie cokolwiek leży wam na sercu. :) 

Książkę możecie zamówić TUTAJ 


Ta recenzja jest rozgrzewką przed Girl Online w trasie, która będzie już za niedługo na blogu. Już ją czytam, dzisiaj zaczęłam i zostało mi sto stron! Pamiętajcie, że możecie być na bieżąco dzięki snapchacie - xloueh :) 

Pamiętajcie też, że oprócz maila i komentarzy możecie pisać na ask.fm/xaww

Prześlij komentarz

0 Komentarze