"GRÓB MOJEJ SIOSTRY" ROBERT DUGONI

W marcu przeceniłam swoje umiejętności, bo okazało się, że koniec szkoły i matury to coś przed czym możemy uciec nawet w tym większym stopniu, ale na pewno nie całkowcie. Jednak przede mną zostały już tylko dwa egzaminy a ja W KOŃCU dokończyłam książkę! (uff, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio pisałam recenzję, więc przepraszam, jeśli ta jest ciut słabsza!)

Uwielbiam oglądać seriale detektywistyczne, uwielbiam też dramaty, jednak przy czytaniu kryminałów czy dramatów zawsze mam mieszane uczucia. Tutaj ich nie było.
Trzeba przyznać, że dostając rozpiskę co zamierza wydać Wydawnictwo Albatros w 2017 roku wpadło mi w oko kilka książek - jak na ten miesiąc mam je wszystkie w domu. Grób mojej siostry przyciąga nie tylko okładką ale też i tytułem, trzeba to przyznać. W takich przypadkach, mam wrażenie, że łatwo zawieść się później treścią. Jednak tutaj, cóż, nie czytam dużo thrillerów, jednak ten póki co jest chyba moim ulubieńcem.
Całe miasto kocha Sarę, dziewczyna ma niewiele lat, czekają na nią studia w Seattle, razem ze starszą siostrą mieszkają w Cedar Grove, stosunkowo małym miasteczku. Tracy, siostra Sary, chemiczka z zamiłowania, pracuje w szkole, do której sama chodziła z Sarą. Sara umiera, skazany zostaje Edmund House, jednak proces pozostawia wiele wątpliwości, które Tracy stara się rozwiązywać na własną rękę od 20 lat. Nawet skończyła z karierą nauczycielki i pracuje w wydziale zabójstw.
"Tu idzie o moje życie. A wcześniej chodziło o życie mojej siostry i rodziców. O życie całej społeczności Cedar Grove. To, co wydarzyło się dwadzieścia lat temu, wywarło wpływ na życie wszystkich."*
Tracy oczywiście udaje się wznowić proces, kiedy po 20 latach zostają odnalezione szczątki Sary. Przedstawia swoje dowody przyjacielowi prawnikowi i tak mniej więcej się toczy historia.
Wszyscy są przekonani o winie Edmunda, który już raz siedział za gwałt, teraz siedzi za gwałt z zabójstwem, Tracy pragnie by proces odbył się ponownie, może nie tyle zależy jej na uwolnieniu House'a. co na odnalezieniu zabójcy jej siostry, za którą była odpowiedzialna, której nie upilnowała, za którą najzwyczajniej w świecie tęskni.
"Kiedyś ją zostawiłam. Nie zostawię jej po raz drugi. Zostanę. Do samego końca."
 "Już nigdy potem nie było tak samo. to tak, jakby należała do rodziny wszystkich mieszkańców miasta." 
Pokazany jest tu doskonale wpływ takiej historii na rodzinę - i w sumie, to nawet na całe miasto. Pokazane jest, że nawet w małym miasteczku mogą się wydarzyć straszne rzeczy.
Muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się styl autora i cieszę się niezwykle, że o Tracy powstał cały cykl - bo z przyjemnością przeczytam wszystkie - Jej ostatni oddech - już 27 września, tego roku!
Jeśli chodzi o ostatecznego zabójcę, to byłam jednak zdziwiona. Warto też dodać, że książka jest przeplatana rozdziałami, niektóre są z bieżącego czasu, niektóre z ponad 20lat wstecz, niektóre z perspektywy Tracy, Dana, Colloway'a a nawet Sary - naprawdę niesamowita historia, polecam każdemu, zwłaszcza tym, którzy nie przepadają kiedy w książce jest za dużo niepotrzebnego romansowania, a chcą się skupić na historii.
Przy okazji, bardzo spodobało mi się to hasło, które jest mottem pierwszej części książki. Książka też uzmysławia, że można to traktować bardzo różnie, zależnie od naszego położenia, lubię właśnie takie zabiegi, które pokazują jak jedną rzecz można traktować w różny sposób. Jeśli jesteśmy więźniem (zwłaszcza niewinnym), dla nas lepsze byłoby właśnie te stwierdzenie, jednak jestem pewna, że wiele pokrzywdzonych by się z tym nie zgodziło.
Okej, mam nadzieję, że was nie zanudziłam, i trochę ucieszycie się z powrotu - ja się cieszę niezmiernie!
"- Czy nie dręczy cię to, że po roku nie wiesz, kto był sprawcą?
- Oczywiście, że mnie dręczy.
- No to pomyśl, jak by cię dręczyło po dwudziestu latach, jeśliby to dotyczyło kogoś, kogo kochałeś. I jak daleko byłbyś gotów się posunąć, żeby poznać prawdę."
Książkę jest już dostępna w sklepach/księgarniach  (klik)
Za możliwość przeczytania "Grób mojej siostry" dziękuję Wydawnictwu Albatros


Pamiętajcie, że warto polubić mój fanpage https://www.facebook.com/zoesugg1990/ 
oraz zaobserowować mnie na snapchacie xloueh, czy instagramie @marzenagarbacz 

*Wszystkie cytaty pochodzą z książki "Grób mojej siostry" Robert Dugoni 
Wszystkie zdjęcia oraz tekst należą do strony Zoella-pl

Prześlij komentarz

0 Komentarze