"NAJLEPSZY POWÓD, BY ŻYĆ" AUGUSTA DOCHER

Dzisiaj trochę o powieści "Najlepszy powód, by żyć" Augusty Docher. Powiem wam szczerze, że poczytałam kilka opinii, zanim zdecydowałam się przeczytać  tę książkę i wszystkie były pozytywne, no i mail, który do mnie przyszedł, też zachęcał. Ostatnio chyba spędzam dużo czasu myśląc o Włoszech, bo byłam pewna że Augusta Docher to włoska pisarka. Wyobraźcie sobie, że zaczynam czytać  i widzę imiona Dominika, Marcin i miejscowości typu Bielsko. No i myślę sobie, co to za tłumacz, który najwidoczniej pozmieniał wszystkie imiona i nazwy miejsc? I "wyguglałam" Augustę Docher (bo kto by się męczył z odwróceniem książki), i okazało się, że to Polska autorka. Czytam mało książek polaków i raczej polski autor to coś co by mnie bardziej zniechęciło  niż zachęciło do czytania. 
Ale książka wciąga od pierwszych stron, ma tę tajemnicę, którą chce się odkryć, więc stety/niestety kiedy się zorientowałam kim jest autorka nie było już odwrotu.
"W tangu zmysł wzroku jest potrzebny jedynie do głębokiego patrzenia partnerce w oczy."
Jest to opowieść o Dominice, która uległa wypadkowi a konkretniej została podpalona, na początku często jest przeplatanka "przedtem" i "teraz". Dominice musi się żyć ciężko w "teraz" ponieważ ponad 50% jej ciała pokrywają poparzenia II oraz III stopnia, a z miejsc, które poparzone nie zostały, była pobierana skóra do przeszczepów. Dodajmy jeszcze do tego to, że dziewczyna nadal jest nastolatką. Związek jej rodziców wisi na włosku, ale było tak już nawet przed wypadkiem. No i kontakt z chłopakiem sprzed wypadku nie do końca przetrwał tę ciężką próbę a najlepsza przyjaciółka skrywa sekret.
Jest to romansidło (tak, wiem, widać po okładce, Ameryki nie odkryłam), więc w życiu Dominiki pojawia się chłopak, który tak trochę się jej "uczepił". Oboje mają jakieś sprawy z "przedtem", które dają się we znaki aż do "teraz" i oboje są dla siebie wsparciem.
"Nie sposób skąpić kolejnych szans, gdy kogoś kochasz."
No, może koniec tego zdradzania fabuły, zwłaszcza, że książka wcale gruba nie jest. 361 stron, chociaż ostateczna wersja ma mieć 400 (inf. z portalu lubimyczytac.pl), czcionka naprawdę fajna i całą książkę bez problemu idzie przeczytać w 1 dzień, chociaż mi zajęło to 2, ponieważ zaczęłam czytać wieczorem. Ale wkręciłam się tak, że przestałam czytać  o 5 rano. (Jestem wdzięczna, że nie musiałam wstawać rano!!) Niestety kiedy wieczorem tego samego dnia kończyłam książkę było już trochę gorzej. Wydaje mi się, że książka weszła na trochę inny tor i zakończenie nie trzyma poziomu, albo ja już wyszłam z fazy na tę książkę(?). 
Czyta się bardzo łatwo, bo język jest dość młodzieżowy, chociaż  nie zawsze zgrywało mi się to z tym jak widzę bohaterów, czy z sytuacjami, w których się znajdują - no i niekiedy był aż przesyt takiego języka. Książka niby wydaje się  być bardziej skierowana do młodzieży, jednak jest kilka scen seksu, w stopniu mniejszym bądź większym (piszę o tym tylko dlatego, że rzuca się w oczy kontrast języku a zachowania, chociaż wiem, że teraz to i 12 latki potrafią  być bardziej bluźniercze niż 40letni faceci).
Kiedy dostałam maila, w którym było jasno powiedziane, że na tej książce się płacze, wiedziałam, że jest ona dla mnie. (Ktoś jeszcze lubi popłakać czytając, czy to tylko ja?) Co prawda ze śmiechu raczej nie płakałam, ale łzy wycierałam kilka razy czytając tę książkę i dzięki niej chyba zacznę częściej sięgać po polskie pozycje. 
I powiem wam bez bicia, że dostałabym rabat do księgarni gdyby książka mi się nie spodobała. Znów stety/niestety ale jest to dobra opowieść, która wciąga od pierwszych stron, więc nici z rabatu haha. Polecam wam ją z czystym sumieniem! 

Książka premierę ma 27 września, możecie już złożyć preorder (klik)
Za możliwość przeczytania "Najlepszego powodu, by żyć" dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova

http://www.znak.com.pl/wydawnictwo-Znak-Literanova
https://www.facebook.com/znakliteranova/


Pamiętajcie, że warto polubić mój fanpage https://www.facebook.com/zoesugg1990/ 
oraz zaobserwować mnie na snapchacie xloueh, czy instagramie @marzenagarbacz  (zwłaszcza jeśli chcecie być na bieżąco z nowymi postami)

*Wszystkie cytaty pochodzą z książki "Najlepszy powód, by żyć" Augusty Decher
Wszystkie zdjęcia oraz tekst należą do strony Zoella-pl

Prześlij komentarz

0 Komentarze