SEX ON THE BEACH - POLSKIE ŚWIECE

Jakiś czas temu dostałam paczuszkę od P. Jacka, Polskie Świece od dawna obserwuję na facebooku i sprawdzałam raz czy dwa co mają w sklepie (KLIK).

Pierwsze co was uderzy to oczywiście ceny i nie ma co się spierać bo gdybym miała sklep stacjonarny niedaleko domu to co tydzień byście mogli czytać takie posty. Sama przesyłki nie odebrałam, ale mogę was zapewnić że po domu walała się folia bąbelkowa, więc jako że mój słoiczek jest jak najbardziej ok zgaduję że wszystko było pięknie zabezpieczone :)
W moim kartoniku znalazły się świece Sex on the beach, wystarczyło tylko go otworzyć żeby w pokoju mojego brata chociaż przez chwile ładnie pachniało haha. Potem wszystko zabrałam do siebie i ustawiłam nieodpalone, trzeba przyznać, że zapach się unosił nawet z takich nieodpałków, więc po całym dniu w szkole mogłam wejść do przyjemnie pachnącego pokoju.
Dostałam:
  • mały słoiczek
  • tealighty 
  • mała tarta - i to chyba właśnie to maleństwo pachnie najmocniej, niestety kominka jeszcze nie mam, więc nie bardzo mogłam przetestować ten produkt :( 
O te maleństwa na pewno nie musicie się martwić, jeśli nie lubicie mocnych zapachów, kiedy się palą nie pachną aż tak, żeby przyprawić o ból głowy, są wyczuwalne zwłaszcza kiedy wejdzie się z innego pokoju do tego gdzie się palą, wtedy można odczuć bardzo przyjemny zapach, chociaż sama nie jestem w stanie opisać jak dokładnie pachnie Sex on the beach, na pewno nie jest to słodka wanilia, której bardzo nie lubię. W każdym razie zapach nie dusi i nie przyprawia o ból głowy a tealighty wypalają się bardzo równomiernie. No i spójrzcie w co włożone są! Ja jestem zakochana w tych przeźroczystych opakowaniach, które pod sobą mają małe nóżki! WOW (ten którego wypaliłam palił się ponad 2h) 
Na to że dostanę słoiczek byłam totalnie nieprzygotowana, chociaż troszkę nadziei w sobie miałam, jest cudowny, pachnie troszkę mocniej niż tealighty, wypala się równomiernie co jest dla mnie wielkim plusem. Nie wiem co jeszcze o nim napisać, po prostu miłość, myślę że słoiczki to coś, co mogłabym mieć rozstawione po całym pokoju.
(ta różowa świeca, świecznik w którym trzymam pędzle (nie oceniajcie haha) oraz deseczka z napisem "Home is where your wifi connection automatically" są z KIKa) 

Chciałabym bardzo podziękować p. Jackowi, że tą pochmurną niedzielę mogłam spędzić przy świecach i pisaniu dla was tego postu. 

Prześlij komentarz

0 Komentarze